wtorek, 26 października 2010

Zajęcia z rękodzieła artystycznego

Cieszę się jak dziecko, bo udało mi się wyrwać na zajęcia, na które chodziłam cały ubiegły rok, w tym roku choć raz w miesiącu staram się pojechać na nie. Na szczęście Młodsza miała w sali puzzle, jakieś maskotki i inne zabawki i mogłam spokojnie skonsultować i omówić z prowadzącą Olą swoje prace.
Ola podsunęła pomysł na ozdobienie naszyjników takimi oto z robionymi na szydełku kwiatkami, z wykorzystaniem szydełka tunezyjskiego.


Tak teraz muszę sie zaopatrzyć w duża ilość korali, bo dziewczyny mi podbierają! i troszkę podziergam... W sobotę szykuje sie Hellowen dla dzieci... hm... nie mam stroju dla dziewczyn....
Naładowana pozytywną energią do tworzenia, pojechałam po Starszą do szkoły... a tu znów wraca temat logopedki! Zrezygnowałam z niej. Mam dość!Mam tysiąc innych ma problemów na głowie, niż ciągle myśleć o tej pani i o braku współpracy...a tu jeszcze w tym tygodniu zebranie z rodzicami.
Już chcę weekend!

2 komentarze:

  1. Kwiatek ciekawy, przyciągnął mój wzrok, ale nie wiem jakie to jest szydełko tunezyjskie?
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam
    szydełko tunezyjskie jest dłuższe i grubsze od tradycyjnego, robótka wychodzi bardziej "zbita" nie taka luźna... na poprzednim moim blogu pisalam o tym szydelku, robiłam etui na komórkę-zerknij:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń