Miłego weekendu życzę - u mnie dziś i jutro jeszcze praca, a po południu dziewczyny idą na urodzinki. Obiecałam w ramach rozrywki córką przejażdżkę pociągiem.... atrakcja:)
piątek, 29 lipca 2011
Kot - koronka klockowa
Niestety z efektu jestem średnio zadowolona. Widzę błędy, niektóre skoryguję. Oczy i nos poprawię, ale jeszcze jest kot mokry. Ale tak to jest jak się śpieszy. Zastanawiam sie czy pokazać tego kota? Ale tyle się namęczyłam ... A następny bedzie lepszy:
czwartek, 28 lipca 2011
koronka klockowa - kolorowy kwiatek i brązowo-biały kot ....
Zaszalałam z kolorkami:
W ostatniej szukałam prezentu, a lubię dać coś od siebie, przez siebie wykonane i wczoraj popłudniu zaczęłam z przerwami, skończyłam dziś... Ostatni robiłam rok temu kota (trochę innego) i zapomniałam, że trzeba przy nim trochę się namęczyć i na "kręcić" na wałku, ale się udało, zmieściłam się w czasie! Teraz sobie schnie ( tył kota) :
W ostatniej szukałam prezentu, a lubię dać coś od siebie, przez siebie wykonane i wczoraj popłudniu zaczęłam z przerwami, skończyłam dziś... Ostatni robiłam rok temu kota (trochę innego) i zapomniałam, że trzeba przy nim trochę się namęczyć i na "kręcić" na wałku, ale się udało, zmieściłam się w czasie! Teraz sobie schnie ( tył kota) :
Zapraszam na moje Candy!
wtorek, 19 lipca 2011
Koszyczek z mydełka i inne prace
Dawno przymierzałam się do przećwiczenia w robieniu koszyczka z mydełka i wstążek, z J-ną. przetestowaliśmy i efekt nas wszystkich oczarował:
Jeszcze drucik owiniemy wstążką, można do środka dołączyć kwiatuszki i pachnący prezencik gotowy! Szkoda, że ja w tym miesiacu po wszelkich urodzinach, ale jeszcze nie jedna będzie okazja, żeby taki koszyczek zrobić.
A ponadto:
kończymy filcowanie ...... |
i jak nam pięknie pachniało łąką!
poniedziałek, 18 lipca 2011
piątek, 15 lipca 2011
Zakupowo
Wczoraj udałam się do mojej ulubionej fabryki nici. Mogłam wybierać i przebierać w kolorkach lnianych nici, wybrałam takie:
Jeszcze szkoda było mi wyciągać z folii, muszę się na nie napatrzeć i pewnie natchnienie przyjdzie do robienia koronki klockowej w kolorach! Zawsze były te cienkie nici w kolorze ecri i szarym ,a teraz pełne zaskoczenie - są kolorowe! Dobrałam też grubsze, bo do różnych celów innych się też przydają- makrama, do naszyjników, do łańcuszków itd. Lubię takie zakupki do twórczosci własnej:)
Myślałam co będę robić na zajęciach z dobrze funkcjonującą autystyczką J. i kupiłam:
Zrobimy koszyczki z mydełka i wstążek! A co! Narwałam też dużo kwiatów z mojej działki, ale takich bardziej łąkowych i zrobimy wianuszki ( robiłam je już wcześniej plus kwiatki z "jeżyków"). Będziemy też dalej ćwiczyć decoupage. To do pracy! :)
Miłego weekendu
P.s. Chciałam się pochwalić. Pierwszy raz wygrałam! U Uli : http://nawiedzonaulala.blogspot.com/ był konkurs na temat wspomnień z czasów PRL, co kto zbierał w tych czasach itd. Mnie Jasiu wylosował, bardzo się ucieszyłam. Jak obiecana nagroda dojdzie pocztą, to napewno się pochwalę :)
Jeszcze szkoda było mi wyciągać z folii, muszę się na nie napatrzeć i pewnie natchnienie przyjdzie do robienia koronki klockowej w kolorach! Zawsze były te cienkie nici w kolorze ecri i szarym ,a teraz pełne zaskoczenie - są kolorowe! Dobrałam też grubsze, bo do różnych celów innych się też przydają- makrama, do naszyjników, do łańcuszków itd. Lubię takie zakupki do twórczosci własnej:)
Myślałam co będę robić na zajęciach z dobrze funkcjonującą autystyczką J. i kupiłam:
Zrobimy koszyczki z mydełka i wstążek! A co! Narwałam też dużo kwiatów z mojej działki, ale takich bardziej łąkowych i zrobimy wianuszki ( robiłam je już wcześniej plus kwiatki z "jeżyków"). Będziemy też dalej ćwiczyć decoupage. To do pracy! :)
Miłego weekendu
P.s. Chciałam się pochwalić. Pierwszy raz wygrałam! U Uli : http://nawiedzonaulala.blogspot.com/ był konkurs na temat wspomnień z czasów PRL, co kto zbierał w tych czasach itd. Mnie Jasiu wylosował, bardzo się ucieszyłam. Jak obiecana nagroda dojdzie pocztą, to napewno się pochwalę :)
Torebeczka - odsłona II - widełki
W tzw. międzyczasie udało mi się połączyć paski i tak oto powastała torebeczka:
Miałam koncepcję, żeby kupić drewniane uszy do tej torebki. Doszłam do wniosku, że nie lubię nosić torebek w ręce, ale na ramieniu i dorobię szydełkowy pasek ... hm jak mi starczy włóczki w tych kolorach... Fajnie ten wzór by wyglądał jako sakiewka u góry zciągnięta sznurkiem... duża dowolność w wykończeniu... Mi jeszcze brakuje zapięcia, paska i chyba dorobię kwiatki na "jeżyku" z naturalnych lnianych nici i je przyszyję...
wtorek, 12 lipca 2011
Początki decoupage ... i nie tylko
Ja ostatnio pochłonięta jestem pracą z osobami autystycznymi i na własną twórczość jakoś czasu brak... W tygodniu obmyślam na czym będziemy pracować, kto co jest w stanie zrobić, a czasami nas zaskoczyć... Wiem, że nie każdy lubi filcować na mokro, bo mokre kule przeszkadzają w dłoniach, a inny by cały czas filc moczył w wodzie... każdy jest inny... ale dzieki temu, że jeden umie filcować kule i dobrze manualnie pracuje, a drugi nawleka powstały takie naszyjniki:
Powstała też od podstaw torba z filcu, ależ ona jest ciepła w dotyku!
Do torebki będzie kolorowy filcowy kwiat...
Przez to, że każdy jest inny, inaczej sprawny manualnie poszukuję różnych techniki i możliwości...
sięgnęłam do decoupage.... ale najbardziej się ucieszyłam z pracy dorosłej K., która bardzo mało pracuje manualnie i sama pędzielkiem machała i robiła podstawkę, takie to są małe sukcesy i radości ... ale pokaże innych prace...jak na pierwszy raz to tak wyszły:
W planach mam zrobienie pudełeczek tą techniką. Może już niedługo.
czwartek, 7 lipca 2011
W czasie wakacji dzieci się nie nudzą ....
To już chyba tradycja, że jak przyjeżdża do nas chrześnica męża na wakacje, nie ważne czy na długo czy na krótko, to idą w ruch pędzle, farby, kredki, co tylko mamy w domu i co nas natchnie ....
A te prace mi się najbardziej spodobały - pastele kredki,ale u góry praca 12-latki ( kuzynka córek wykonywała) a poniżej moja 8-latka podpatrywała:) i jaka dbałość o szczegóły ...
farba klejowa w odcieniach pastelowych, jak lukier apetycznie wygląda |
wycinanka mojej Młodszej |
poniedziałek, 4 lipca 2011
Rękodzieło z osobami autystycznymi - torebeczki
Chciałam się pochwalić - udało nam się skończyć na ostatnich zajęciach szycie torebki i filcowanie kwiatów. Oto jak nam wyszło:
Bardzo jestem zachwycona efektem pracy. Owszem nie z każdą osobą udało się wypracować taki efekt. Są bardzo zróżnicowani między sobą. Cieszę się, że już udało się ufilcować kule na korale może następnym razem zaczniemy robić biżuterię.
-------------------------------------------------
p.s. Ja cały czas w wolnej chwili robię torebkę na widełkach, jeszcze mi zostały 2 paski do zrobienia i połączenie pasków...
Nie wiem kiedy skończę, bo na wakacje do nas przyjechała kuzynka córek ....
Subskrybuj:
Posty (Atom)