niedziela, 30 października 2011

o poranku ...

Cieszę się na te 3 dni wolnego:) Ostatnio praca zdominiwała moje życie, robótki różne porozpoczynane i dalej leżą. Czekają na moje natchnienie.
Tymczasem mamy nowych sąsiadów za rzeką:)


Pozdrawiam

6 komentarzy:

  1. Też mam takich sąsiadów nad rzeką.., tyle, że moi nie są nowi, mieszkają tutaj od kilku lat i budują

    OdpowiedzUsuń
  2. No, ciekawe sąsiedztwo. Ja też mam wolne - 4 dni !!! Cudnie - może trochę się obrobię, bo mnie zasypało ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. życzę by te wolne dni były miło i ciekawie spędzone
    odpocznij :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Agusiu, przepraszam, ze jeszcze do ciebie nie napisałam, ale zostałam dosłownie zawalona robotą i nawet nie miałam czasu myśleć. Widzę, ze u ciebie też nawał pracy - czasem człowiekowi z tym trudno się ogarnąć. Miłego wypoczynku, ja mam aż 5 dni wolnego :)
    Śliczne zdjęcia, sąsiedztwo pierwsza klasa :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak wolne przydaje się, zeby wszystko ogarnąć wkoło:0 Bombeczkę zrobiłam, myslę nad drutami, ale coś nie mam serca do nich. Może czas na anioły, jednak?:)
    Bobry.. hm jak kiedys sie TAM wprowadzimy to mam obawy czy one nie rpzejdą na drugą stronę do nas i czy nie będą nam chodzić poogrodzie:))) Wizję mam niezłe, cyz jeolnki nie będą do okien zaglądać:) bo już jeden taki sobie urządzał spacery.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak to już jest z tym czasem ,że się niesamowicie kurczy już ja coś wiem na ten temat,a sąsiedzi nowi to fajne stworzonka tylko strasznie dużo szkody potrafią narobić,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń