Sesja zdjęciowa na naszej działeczce świeczniczków. Świeczniki wykonane przez Ślubnego dla naszych znajomych na ich okrągłą rocznicę ślubu. |
a póżniej wyrastają takie kapelusze:
albo parasole jak kto woli:) a z drugiej strony to niesamowite - prawie połowa października, a tu piękne kanie sobie rosną ..... |
**********
Jest !!!!! |
Szykuję się na różne wymianki, trochę w ostatnim czasie mi się ich uzbierało, ale to duża radość dla mnie.
***
W pracy z twórczych tematów - ostatnio robiliśmy z liści jesiennych bukiety - z liści różyczki. Cudownie wyszły, nie miałam aparatu, więc nie uwieczniłam tego faktu. Ale największą radość sprawiło mi jak jeden z podopiecznych wreczył swojej mamie bukiet, a jego mama aż z zachwytu rzuciła mu się na szyję w podziękowaniu:)
Dla takich chwil warto pracować:)
Jakie cudne świeczniki:) Piękne:)
OdpowiedzUsuńPiękne są te świeczniki :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZdolny ten Twój ślubny :)
OdpowiedzUsuńA to na pewno kanie? Nie sromotniki? Ja z grzybów znam jedynie podgrzybki i pieczarki w markecie.
Przepiękne świeczniki:-)
OdpowiedzUsuńSuper świeczniki.
OdpowiedzUsuńA kania taka okazała, że może zastąpić parasol.
Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów z podopiecznymi:)
Świeczniki przepiękne, robią wrażenie! A u Was nie tylko grzyby rosną, widzę, że i domek już po dach wyciągnięty. Super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
jestem pełna podziwu dla pracy męża,świeczniki są cudne,no i kanie warte grzechu,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKanie mniamniuśne, a świeczniki piękne - zdolnego masz Ślubnego :-)
OdpowiedzUsuńŚwieczniki wspaniałe!!!!! Nie mogę oczu oderwać!
OdpowiedzUsuńMuszę ci się przypomnieć na maila, bo jestem paskudnie zabiegana i już tydzień na mnie czekasz - lecę zaraz pisać :)
Superzaste te świeczniki!!!
OdpowiedzUsuń