Mija długi weekend majowy. Dziś pogoda nie sprzyjała spacerom, wypadom rowerowym... od rana padało, choć po południu troszkę słoneczka wyszło za chmurki, to i tak było zimnoooo. Pierwsze 3 dni jeździliśmy rowerkami (5km w jedną stronę) na działeczkę, troszkę ją "odgruzowaliśmy":) Starsza wreszcie(!) nauczyła się jedździć na rowerze. Matko! jaka radość,przełom ... kolejny kiedy to ją samą puściliśmy do babci po jajka, bo zachciało mi się kokosanek robić, a jakoś tak nam wyszły jajka z lodówki:) a tu Święto i sklepy zamkniete.Może już sama do szkoły będzie chodzić? Ile Wasze pociechy miały lat jak zaczęły same chodzić do szkoły? Śmieję się, że to tak jak na etapie jak dziecko zaczyna samo chodzić i ma się lęki i obawy.
Kokosanki upieczone i zjedzone. Książka prawie przeczytana na zajęcia.Udało mi się dziś jeszcze dokończyć kolejnego aniołka- dziewczynkę:
Aniołek śliczny;)
OdpowiedzUsuńMoja Tosia (kl.1) na szczęście już drepcze sama do szkoły, a też długo miała opory. Zaczęła gdzieś tak pod koniec marca, jak się zrobiło troszkę cieplej... a zmotywowały ją koleżanki, których już mamusie nie odprowadzały.
I tak nastał ten wspaniały dzień, że umówiła się z Anią i teraz razem chodzą do szkoły, ku wielkiej mojej uciesze, bo nie muszę rano Młodego zrywać i całą gromadą wlec się do skoły.
Samodzielność z czasem przychodzi i choć cieszy mnie, to z drugiej strony stres większy, czy aby napewno bezpiecznie dotrze i wróci...
Pozdrawiam z zaśnieżonego Śląska
No my to wciąż przerabiamy:) widzę, że mamy dzieci w podobnym wieku:)U nas na Dolnym Śląsku, bliżej Ziemi Lubuskiej na szczęście nie pada śnieg! jest zimno i wczoraj było deszczowo, a dziś słoneczko, ale rano jeszcze zimno... no właśnie my ze szkoły wróciłyśmy:)czas się rozgrzać przy kawce:)
OdpowiedzUsuńJaki cuuuuuuudny ten aniołek!!!!! A ty po prostu masz już duża córcię, ot co :) Dziękuję za udział w candy :* No i w końcu będę mogła do ciebie zaglądać, buziaki!
OdpowiedzUsuńWitaj ponownie Pomidorrra:) Tak duża córcia,ale droga do szkoły idzie przy ruchliwej ulicy i stąd tysiace wątpliwości ....
OdpowiedzUsuńDzięki, zastanawiałam się nad proporcjami aniołka,ale jak tak się na patrzę, to jest ok;)