niedziela, 8 maja 2011

Byle do przodu

W piątek coś mnie tknęło i poszłam sprawdzić do przedszkola, gdzie składałam podanie o przyjęcie mojej Młodszej 5-latki, czy się dostała. Jest! Dostała się tam gdzie chciałam! Ale się cieszę. Po rocznych wakacjach wraca znów do przedszkola:) Trochę, bo musi mieć roczne przygotowanie przedszkolne, a po drugie bardzo chce. Jako 6-latka za rok idzie do szkoły.Jakoś nie mogę sobie na razie tego wyobrazić, bo jest drobniutka w stosunku do swoich rówieśników hehe nawet o pół głowy! No musi podgonić, bo ją tornister przewróci. Będziemy od września na nowo się organizować z odprowadzaniem.
Byłam ostatnio na rozmowie kwalifikacyjnej... hm... po wyjściu z niej stwierdziłam, nieważne ile masz kursów, studiów, podyplomówek, ważne czy znasz exela i język obcy! ech....no nic trzeba będzie coś dalej myśleć.
Na poprawę humoru dziś działeczka rekreacyjnie, może we wtorek mi się uda pojechać na warsztaty jak robić kwiatki z materiału, tiulu z wykorzystaniem drucika pokrytego bawełną i klejem, dostałam na nie zaproszenie. Może mi się uda zobaczyć jak się to robi.

2 komentarze:

  1. Fajnie, ze córcia będzie mogła znów cieszyć się spędzaniem dni z rówieśnikami w przedszkolu które lubi. jako juz nieco bardziej leciwa istota zdziwiona czytam że o przedszkola czy też żłobki wcale nie tak łatwo- tym bardziej ze wielu młodych, wykształconych ludzi czeka na miejsce pracy gdzie mogliby się realizować z pożytkiem dla naszych maluszków. W oświacie pracuję już 22 lata i też przeraża mnie gruba 6 latków tym bardziej w zespołach szkół, gdzie ten rozdział gimnazjum od podstawówki jest jakąś fikcyjną jedynie linia na posadzce. No ale nasza pani minister głównie zbiera laury za pracę swoich poprzedników , a nie raczy wysłuchać konstruktywnych opinii na temat tego bezsensu który wprowadza do szkół. Wybacz że tak się rozgadałam Aguś, trzymam kciuki by Twoja córeczka czuła się zawsze pewnie, bezpiecznie i radośnie w szkole. Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Ulcia:) Nic nie szkodzi, że się tak rozgadałaś, miło mi poznać opinię osoby pracującej w oświacie:) Ja niestety bardzo bym chciała, ale jakoś mi to nie jest dane... A Młodsza idzie do przedszkola nowego,bo po przeprowadzce z innego miasta niestety nie miała szansy tu na przedszkole, a od września jako 5-latka musi, ale i tak się cieszę, że do tego co chciałyśmy, mamy do niego blisko. No a później jako 6-latka do szkoły. Ale to będziemy się później martwić:)Ale fakt bardzo bardzooo ciężko ze żłobkami i przedszkolami!

    OdpowiedzUsuń