W niedzielę po zajęciach odwiedziłam koleżankę Gosię też pasjonatkę rękodzieła... poprosiłam ją już jakiś czas temu, żeby mi uszyła filcową torbę (ja niestety do krawieckich rzeczy się nie biorę), a moim zadaniem jest ją ładnie wykończyć. Biorę się za robienie kwiata z filcu, może ucho będzie wykończone makramą? Myślę, że w trakcie wyjdzie. Dostałam też trochę nowych pomysłów na koronkę klockową. Ech dużo pracy, tylko doba ma 24h. Może dziś przy kawce pofilcuję z koleżanka z podyplomówki, bo byla zachwycona koralami filcowymi. A ja się zmobilizuję do ficowania:) Tak dla odmiany. A oto ta cudna torba i włóczka czesankowa:
p.s. Dziękuję Gosi. Torba jest cudna, pojemna, aż chce mi się do niej filcować kwiata! Sprawiłaś mi dużą radość:)
I zaczynamy filcować:
3 h póżniej ....
Koleżankę zawezwano do pracy (wolny zawód) i przyszło mi samotnie zmierzyć się z kwiatem filcowym:)
Ufilcowałam na mokro, więc jeszcze na gorąco:
Kwiat w zarysie. Myślę, że po ufilcowaniu będzie troszkę mniejszy. Narazie jeszcze mokry. Plus przyszycie. Ale już mi się podoba:)
p.s. Kwiat udało mi się przyszyć, teraz czekam na makramowe uszy do torby .....
Torba rzeczywiście wygląda świetnie! A kwiatek jest jej rewelacyjnym dopełnieniem. Zazdroszczę umiejętności filcowania - strasznie mi się to podoba :)
OdpowiedzUsuńDzięki Pomidorrra! Też marzyłam od dawna o takiej torebce, zwłaszcza z wielkim kwiatem! Uwielbiam torby, torebeczki ... Poczekam na uszy do torebki i pokaże w całości jak się prezentuje.
OdpowiedzUsuńA filcowanie to nic trudnego. Może w Twojej okolicy są kursy filcowania? A może jakaś dobra koleżanka pokaże jak sie filcuje? Igłę i włóczkę możesz spokojnie dostać w internecie.
A ja podziwiam Twoje piękne anioły! Ja teraz obmyśam anioła na koronkę... mój ulubiony motyw:)
Mnie też się bardzo podoba Twoja wiosenna torba. Filcowy dodatek to świetny pomysł! Bardzo ładne kwiaty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo :)