Jak dobrze, że głęboko nie schowałam wałka, bo natchniene na robienie na koronce klocowej mnie nie opuściło i zaczęłam robić drugiego Aniołka (uwielbiam robić aniołki tą techniką) wzorowany na pomysłach Ivy Proskovej, są takie inne. Znajac siebie, pewnie swoje innowacje przemycę:)
Odpoczywam od podyplomówki, od szkoleń z autyzmu.. w głowie rodzi mi sie pomysł na nowy naszyjnik i zacznę robić kolejny kwadrat na drutach z gazetki:) A aniołek zrobię, może się przyda w przyszłości do karteczki, prezentu ....
Wracamy w rytm szkoły, po feriach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz