sobota, 11 lutego 2012

Mała koronczarka:)

Ola mam nadzieję, że czasami do mnie zaglądasz ( i Sylwka i inne kobietki w temacie koronki klockowej) ... i dla Ciebie mały prezent:) Popatrz rośnie mała koronczarka:)))
Młodsza sama z siebie zainteresowała się do czego służy ten wałek, zaczęła przypinać szpilki, Ślubny mówi nawlecz jej klocki i niech się uczy:) Ok! Pokazałam, ale nie jest to łatwe manualnie zwłaszcza dla mniejszych dzieci:) Mimo to sama przez dłuższą chwilę plątała. Starsza, a jakże, też chciała spróbować i nawet jej już dobrze szło:)) Przekładała w jedną stronę klocki, ale brak jeszcze cierpliwości. Ale za jakiś czas kto wie??





 


Pozdrawiam!

5 komentarzy:

  1. Widzę, że faktycznie rośnie Tobie kolejne pokolenie... pozdrów małą koronczarkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. jaka mama ,taka córka :)
    jest się z czego cieszyć,bo moja córka nigdy nie interesowała się robótkami
    i to dla mnie było zawsze smutne
    więc ciesz się i ucz ją

    OdpowiedzUsuń
  3. Pewnie, że zaglądam. A koronczarka już się nieźle zapowiada, więc chwal się Mamusiu postępami :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak dziewczynki patrzą i chcą się uczyć,ale jeszcze im cierpliwości brakuje.... mam nadzieję, że im zapał nie przejdzie:)

    OdpowiedzUsuń