piątek, 29 lipca 2011

Kot - koronka klockowa

Niestety z efektu jestem średnio zadowolona. Widzę błędy, niektóre skoryguję. Oczy i nos poprawię, ale jeszcze jest kot mokry. Ale tak to jest jak się śpieszy. Zastanawiam sie czy pokazać tego kota? Ale tyle się namęczyłam ... A następny bedzie lepszy:


Miłego weekendu życzę - u mnie dziś i jutro jeszcze praca, a po południu dziewczyny idą na urodzinki. Obiecałam w ramach rozrywki córką przejażdżkę pociągiem.... atrakcja:)

5 komentarzy:

  1. Jest wspaniały!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słodziak, a że nie idealny, to tym lepiej - takie ma być rękodzieło. Toć to nie maszynowa, precyzyjna robota, więc proszę się nie przejmować, tylko nadać jakieś urocze imię Kociumbrowi i prezentować go z dumą :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie cuda tworzysz, jestem zauroczona....

    OdpowiedzUsuń
  4. Sylwka35 - ufff bałam się Twojej opinii:)) tak też podeszłąm do tematu:) już powędrował do nowej jubilatki i wszyscy byli zachwyceni;
    Joanna - witaj:) dziękuję i zapraszam ponownie do mnie......

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czepiaj się tego kotka, bo jest suuuuper.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń