poniedziałek, 19 marca 2012

filcowe bordowe kwiaty

A tego kwiatka filcowałam w .... pralce:))
o ileż można iglą się męczyć;) pierwszy raz tak zrobiłam i musze powiedzieć, że sie nawet sprawdza i nic sie nie stało:))


identyczny jak zielony, ale w bordzie - wzięłam się za przerabianie naszyjników



1 komentarz: